Coś się kończy, by coś mogło mieć swój początek
wtorek, stycznia 03, 2017
Nowy Rok zawsze przynosi ze sobą nowe marzenia i plany oraz refleksję nad tym, co już minęło...
Ubiegły, 2016 osobiście uważam za najpiękniejszy z minionych lat. To przecież w nim otrzymałam od życia moje największe szczęście, jakim jest Amelia, by następnie przeżywać z nią kolejne miesiące i cieszyć z każdego wspólnie spędzonego dnia. Ten rok dał mi ogromną siłę, a także umocnił w przekonaniu, że to co najważniejsze mam obok siebie, mogę więc śmiało powiedzieć, że jestem szczęściarą.
W 2017 kilka rzeczy na pewno ulegnie zmianie, nie brak mi bowiem planów i chęci do ich realizowania. Muszę podjąć kilka decyzji i spróbować się z nimi zmierzyć, wierzę jednak w to, że będą one słuszne. O wszystkim będziecie dowiadywać się na bieżąco, o ile oczywiście postanowicie tu zostać i przeżyć z nami kolejny rok :)
8 komentarze
Wszystkiego wspaniałego! Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich planów 😘
OdpowiedzUsuńNie ma opcji żeby coś nie wyszło :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was :)
OdpowiedzUsuńwww.polinefashion.pl
przepięknie razem wyglądacie, tym się zawsze zachwycam. ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w nowym roku i spełnienia tych wszystkich planów, które Ci się marzą!!! :))
przepiękna rodzinka, a najcudowniejsza córeczka :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze w 2017 wszystko pojdzie dobrze :)
malutka jest przesłodka :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia ;) jak się w coś wierzy to zawsze wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuń