Nowości z mojej szafy

poniedziałek, stycznia 09, 2017


Sukcesywnie, małymi krokami staram się zapełniać swoją szafę. Jest to jednak bardzo trudne, gdyż zazwyczaj moje zakupy kończą się na działach dziecięcych 😜

Zmieniłam jednak do nich swoje podejście, staram się dokonywać bardziej przemyślanych wyborów. Mierząc daną rzecz muszę czuć się w niej dobrze od razu, a kiedy tylko mam co do niej jakieś wątpliwości, po prostu nie kupuję. Po drugie zastanawiam się, do czego będzie mi ona pasowała. Próbuję unikać rzeczy kupionych bez zastanowienia, które potem wiszą w szafie nieużywane, bo okazuje się że nie da się ich skomponować z resztą garderoby. 
Tym sposobem uzbierało mi się kilka nowości, a że nie zrobiłam wpisu z poprzednią porą roku postanowiłam, że w tym połączę zdjęcia z jesiennych i zimowych zakupów.



Bo piękno tkwi w prostocie - tak mogłabym opisać tą sukienkę, która razem z naszyjnikiem były moją wigilijną kreacją. Jest bardzo milutka w dotyku i właśnie to uwielbiam w niej najbardziej. Zobaczyć mogliście ją już w poprzednim poście (tutaj), kupiona w C&A, naszyjnik zaś zamówiony na Aliexpress.



Lubię wzorzyste bluzki i koszule, idealnie nadają się do codziennej stylizacji, ale równie dobrze można połączyć je z czymś bardziej eleganckim. Tutaj bluzka H&M w zestawieniu z jansami John Baner z Bonprix oraz butami Lasocki (CCC).



Podoba mi się to połączenie, jest proste i wygodne, całość pokazywałam już na blogu (tutaj). Wszystkie ubrania skompletowałam z Bonprix. Buty Lasocki - to efekt poszukiwań zbliżonego modelu do innej pary, którą użytkowałam w poprzednich sezonach. Zdecydowałam się więc na bardzo podobne, zmieniając tylko kolor z brązowych, na czarne.



Sweterek z błyszczącym jelonkiem dobrze skomponował mi się z czarnymi spodniami, całość miałam na sobie w święta. Sweterek kupiony razem z wyżej pokazaną sukienką w C&A, natomiast spodnie z Lidla.


Black & black - sweterek Sinsay, spodnie Lidl. Czasami lubię ubrać na siebie klasyczną czerń od stóp do głów ;)



Takie zestawy lubię najbardziej - idealna na luźne dni. Sweterek z Reserved spodobał mi się od pierwszego wejrzenia, jeansy z H&M to inny kolor modelu, który już mam. Buty Adidas upolowałam jesienią w TkMaxx.



Do jeansów i adidasów zamiennie noszę inne bluzki, czy sweterki. Ten w paski jest luźny i cieniutki, kupiony w Reserved.



Na koniec mój sylwestrowy zestaw imprezowy 😄 Zorganizowaliśmy bowiem wraz z kuzynką, naszymi mężami i dziećmi Piżama Party, co okazało się fantastycznym pomysłem! Pssss... chcecie o nim wpis z kilkoma zdjęciami? 😊


To by było na tyle z moich nowości. Jak widzicie system moich zakupów się zmienił i wiele tych rzeczy można ze sobą mieszać i łączyć. Tym sposobem mam zamiar kierować się również w zakupach tegorocznych, tak by wreszcie móc otwierać szafę i mówić "Mam się w co ubrać!" ☺

Zobacz też:

8 komentarze

  1. Ooooo, dawaj ten wpis, chętnie zobaczę :) A co do garderoby , to podoba mi się wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę najpierw przejrzeć fotorelację z imprezki i ocenić czy zdjęcia nadają się do publikacji 😂

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba razem musimy je przejrzeć buhahahahahahaha :P

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja mam z kolei tak, że jak coś mi się spodoba - kupuję, nie zastanawiam się do czego będzie pasować, bo wiem, że do czegoś na pewno, może to dlatego, że mam dużo kolorowych ubrań i generalnie łączę je dosyć barwnie, więc czasem coś na pierwszy rzut oka się gryzie, a potem okazuje się idealnym połączeniem, już od gimnazjum wołali na mnie cyganka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. sukienka śliczna. :) i też zastanawiałam się nad tym sweterkiem, ale w końcu zrezygnowałam. ;) też staram się ostatnio jakoś sensowniej to wszystko łączyć, ale nie zawsze mi wychodzi. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie niestety nie ma w szafie wielkiej bazy rzeczy, które do siebie pasują :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Spokojnie, jak będzie większy wybór w szafie to i połączyć nam będzie łatwiej ;)

    OdpowiedzUsuń