Sesja noworodkowa
środa, czerwca 08, 2016O tym, że będę chciała uwieczniać na milionach zdjęć mojego aniołka wiedziałam od zawsze. Na co dzień to my, rodzice jesteśmy jej fotografami. Dlatego też staramy się łapać w kadrach tyle, ile się da.
W ciąży jednak zaplanowałam, że po narodzinach udamy się do studia, by zrobić sesyjkę noworodkową. Przejrzałam więc i porównałam oferty lokalnych fotografów po czym wybrałam jednego z nich. A kiedy Amelka skończyła dwa tygodnie wybraliśmy się na zdjęcia. Dziś wspomnieniami wracam do tego dnia, pokazując Wam kilka ujęć mojej wtedy dwutygodniowej kruszynki :)
3 komentarze
Ale się nam Kotenieniek zmienił od tamtego czasu :D
OdpowiedzUsuńTo fakt, na co dzień się tych zmian tak nie zauważa :)
Usuńśliczna sesja, widziałam trochę na instagramie. ;) pomysł świetny, wykonanie jeszcze lepsze, a pamiątka na całe życie, Amelka na pewno będzie Wam szalenie wdzięczna za takie cudowne fotografie. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was serdecznie. :)