Szafa mojej dziewczynki

poniedziałek, maja 09, 2016

Dziś pod lupę biorę Amelkową szafę pokazując Wam jakie nowości kryje na sezon wiosenny.

Pewnie większość z nas mamusiek tego doświadcza - szafa dziecka pęka w szwach, ale tak trudno nam się oprzeć widząc te wszystkie cudne małe ubranka, więc kupujemy kolejne, no bo jak przejść obok nich obojętnie? ;)  U Amelki nie wszystkie ciuszki są nowe. Dużą ich część dostała bowiem po swojej rok starszej kuzynce, a niektóre to ubranka upolowane w SH czy też na Allegro :)

Kompleciki ze Smyka - piękna zielona tunika z leginsami to prezent od jednej z ciotek, w drugim zestawie natomiast urzekło mnie to futerko ;)

Leginsów nigdy za dużo, zwłaszcza że w sklepach do wyboru mamy tyle wzorów i kolorów. St.Bernard i Store Twenty One to SH. Granatowe w serduszka podglądniecie Tu. Niebieskie w ananaski zobaczyć natomiast możecie na filmiku w Tym poście.

Bodziaki to kolejne rzeczy, które ze względu na wygodę zakładamy najczęściej. Prócz tych z Pepco, pozostałe przyleciały do nas od mojej kuzynki z IRL. Niebieskie Amelka ma na sobie na Tym zdjęciu.

Obie spódniczki to Sh, różowa do obejrzenia w poście - o Tu. Kombinezon zobaczyć można na Tym zdjęciu (uwielbiam go!) :)

Jeansy z myszką to udany zakup w SH, trzy pary spodenek Next z IRL :)

Bodziaki z krótkim rękawkiem i te na ramiączkach zakładam Amelce głównie pod sukienki, czy też bluzeczki by nie zawiało jej plecków, kiedy ciuch się podwinie. Te w paseczki z IRL, a różowe po prawej SH.

Pajacyki i rampersy służą nam głównie jako piżamki. Pasiak, widoczny Tu, dostaliśmy z IRL. Mini Mode i pajac Next upolowane w SH.

Body z tiulem Happi to SH, drugie możecie pooglądać w Tym poście (zarówno ono, jak i koszulka niżej to IRL).

Koszula H&M jest jeszcze troszkę za duża, dostaliśmy ją w prezencie. Bluzeczkę Cherokee znalazłam w SH - w pełnej okazałości obejrzycie ją w Tym poście, a tą niżej (IRL) na Instagramie - Tu. Dwie rzeczy po prawej to z nazwy sukienki, ale moim zdaniem bardziej tuniki. Tą z Nexta podejrzycie Tutaj.

Takich rozpinanych bluz, czy sweterków mamy chyba najmniej. Wszędzie to co mi się podoba, to albo za duże na Amelkę, albo zakładane przez głowę. Sweterek to Sh, reszta od kuzynki.

Kurtek za to mamy pod dostatkiem, bo prócz tych, w szafie wiszą jeszcze inne, ale już za ciepłe na sezon wiosenny. Kurteczki z F&F upolowane na Allegro, do podejrzenia Tu, Tu i Tu. Jednolicie różowa przyleciała z IRL, a moja ulubiona z George'a wypatrzona w SH :)

Sukieneczki te czekają na jeszcze cieplejsze dni, mamy je z SH i IRL, ale które skąd, nie pamiętam :P

Te wzory wprost uwielbiam. Zeberki i owieczki (do podejrzenia Tutaj) wylicytowane na Allegro, elegancka różowa to łup z SH. Minimiki to nasze odkrycie - pierwszy, ale nie ostatni zakup on-line tej firmy - jest cudowna :)


Na koniec kilka cieniutkich czapeczek, opasek i bucików, które na co dzień uzupełniają stylówki Amelki.

To by było na tyle, teraz powolutku zaczynamy kompletować garderobę na sezon letni...
P.S. Czy Wy też lubicie tak ja spędzać czas na układaniu, przekładaniu i codziennym przeglądaniu garderoby swoich pociech w obmyślaniu nowych zestawień? :D

Zobacz też:

8 komentarze

  1. Uwielbiam oglądać dziecięce garderoby....a dla dziewczynek jest tyle cudowności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, sama w wielu jej ciuszkach pochodziłabym w wersji dla dorosłych 😍

      Usuń
  2. Tak jak napisałaś, ciężko się czasem powstrzymać i nie kupić, bo te rzeczy są takie ładne. Ja wczoraj robiłam porządek z ciuszkami po mojej córce i ze wstydem muszę przyznać, że części z jej ubrań nie pamiętałam, bo tyle tego było! Nie wiem jak to możliwe, że jedna mała dziewczynka ma tyle ubrań.
    PS. Rzuciło mi się w oczy, że Twoja córka ma bardzo dużo butów i już miałam to napisać, ale w tej samej chwili mój wzrok padł na dwie siaty butów, które moja córka zebrała przez dwa lata swojego życia. Muszę się zacząć ograniczać! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zapewne będzie to samo jak przyjdzie mi robić porządki w ubrankach. A co do butów to zaledwie kilka najmniejszych par jakie ma, reszta schowana, bo za duże ;) No i powiedz jak tu się ograniczać jak sklepy kuszą takimi cudownościami? :D

      Usuń
  3. Wszystkie ubranka są piękne, szkoda że tak szybko się z nich wyrasta.. Ja w szafie postawiłam na "drugą rękę";) Dzieci nie miały ani jednej nowej rzeczy! Wszystko zostało kupione za przysłowiową "złotówkę" lub pożyczone od koleżanek po ich dzieciach. Polecam ten sposób ;)
    http://bez-metki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widzisz w szafie mojej córeczki również bardzo dużo rzeczy jest z drugiej ręki. Nie potrafię (a nawet nie chcę) odmawiać sobie jednak przyjemności kupowania również nowych :)

      Usuń