Spacery

środa, maja 04, 2016


Jeszcze będąc w ciąży obiecałam sobie, że będę codziennie wychodziła na spacery.
Póki co słowa dotrzymuję i niezależnie od pogody, zarówno w słońcu jak i deszczu, zobaczyć mnie można dreptającą z wózkiem po ulicach naszego małego miasteczka. Początkowo Amelka opatulona była w zimowe kombinezony, potem lżejsze kurteczki i kocyki. Dopiero jednak gdy pogoda zaczęła dostarczać nam dni na tyle ciepłych, że córeczka może podróżować w wiosennych strojach zaczęłam rozglądać się za poduszką, która zamortyzuje wstrząsy i nie pozwoli, by jej główka "latała" w każdą stronę przy najmniejszej dziurze na chodniku i wszystkich krawężnikach.

Przeglądając oferty sklepów natrafiłam na Popielewska Style, w którym znalazłam antywstrząsowe poduszki motylki. Wybór mają duży, a dodatkowym ich atutem są piękne wzory i kolory, więc sami rozumiecie dlaczego w moje posiadanie wpadła właśnie jedna z nich? :) Spodobała mi się ta w ptasie budki, gdyż jest bardzo urocza i dziewczęca. Przede wszystkim jednak idealnie spełnia swoją rolę. Amelka leży w wózku bezpiecznie otulona bokami poduszki i nie straszne jej żadne wyboje na drodze.
Idealnie sprawdza się również na macie do zabawy, czy po prostu kiedy chcę ją gdzieś położyć na kocyku.

Coraz częściej podczas spacerów zdarza się, że córka budzi się, albo w ogóle nie chce spać, mimo tego, że jest nakarmiona i przewinięta. Nie chcę jej uczyć wyciągania z wózka i noszenia na rękach w takich sytuacjach, więc próbuję ją wtedy zagadywać i zabawiać. Jako, że Amelka bardzo lubi dźwięk szelestu, postawiłam na sensoryczną kostkę, której jedna ściana szeleści, a pozostałe stworzone są z materiałów o różnych wzorach i kolorach, do których przyszytych jest mnóstwo metek. Kostki oraz inne zabawki sensoryczne o rożnych kształtach również możecie znaleźć w asortymencie sklepu Popielewska Style. Zresztą, zajrzyjcie tam sami, bo ich oferta jest o wiele bogatsza...






A Wy jakie macie sposoby, na to by Wasze spacery były spokojne i radosne? :)

Na koniec mam dla Was niespodziankę - nasz pierwszy filmik na blogu wykonany przez Chillowego Tatkę. Koniecznie napiszcie jak Wam się podoba pomysł, by od czasu, do czasu miał u nas swój filmowy udział? :)


Amelia & Popee from Lifeandchill on Vimeo.

Zobacz też:

9 komentarze

  1. Fajny filmik :) A Amelcia prześliczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. E no Tatko stanął na wysokości zadania i filmik "Mini Grzesia" pełna profeska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super filmik a Amelka taka już duża i słodka wiecej prosze ��

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny słodziak z Twojej Amelki. ;) i fajne te poduszki z motykami, dobry pomysł, żeby spacer był bezpieczniejszy. ;)
    pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj ja pamiętam moje spacery z Młodą. Potrafiła spać 2-3 godziny po dwa razy dziennie. Robiłam wtedy łącznie po 10 km za jednym spacerem. Dziecko moje spało w dzień tylko w wózku:) Jak już się zbudziła jedynie moje śpiewanie, albo piosenki puszczane z telefonu pomagały:) Córcia Twoja cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja córeczka zbuntowała się i wcale nie chcę jeździć w wózku ma 9 miesięcy. Wózek zamieniliśmy na Tule i jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie spacery wiązały się z niezłą formą, a to z powodu tych wszystkich schodów, które mnie otaczają. Ciągłe wnoszenie wózka z dzieckiem w górę i w dół spowodowały, że na początku rzadko wychodziłam z domu, teraz na szczęście córeczka już biega. Za chwilę czeka mnie powtórka z rozrywki, więc znów będę w formie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też dużo spaceruje z moimi dziećmi, tylko są strasze od Amelki :) Nie ma to jak świeże powietrze :)

    OdpowiedzUsuń