Wyprawa do ZOO

poniedziałek, września 05, 2016


Jakiś czas temu pojechaliśmy z rodzinką na wycieczkę do Zoo. Nasz wybór padł na ogród opolski. Spakowaliśmy co potrzebne dla naszego malucha i ruszyliśmy.
Nie bez powodu wybraliśmy sobie na spacerowanie dzień w tygodniu. Chcieliśmy ominąć weekendowe tłumy i spędzić czas spokojniej, bez gonitwy przejść od zwierzaka do zwierzaka, zatrzymać się gdzie i kiedy chcemy nie czując czyjegoś oddechu na plecach ;) 
Z Amelką oczywiście przerw robiliśmy wiele, a to na karmienie, picie, zmianę pieluszki, czy po prostu, by troszkę ją zabawić lub wyjąć z wózka.. 
Amelkę raczej nie interesowały zwierzątka, wszystkie były dla niej za daleko, więc nie zwracała na nie uwagi. Jednak kiedy zobaczyła skaczące przed nią za szybą małpki to była bardzo zaciekawiona. Królików, do których można było podejść blisko troszkę się bała, ale za to podobały jej się gęsi :)
Nas samo Zoo troszkę rozczarowało, wiele wybiegów było w remoncie, przez co nie mieliśmy możliwości zobaczenia wszystkiego, no ale trudno. Głównie chodziło nam o to, by spędzić rodzinnie czas poza murami bloków i spalin samochodowych, a to się udało..

























A jak Wy lubicie spędzać czas z rodziną?? :)



Zobacz też:

19 komentarze

  1. Amelka przebiła całe zoo :D Też bardzo lubimy, a gęś kiedyś Lidkę dziabnęła w rękę :D właśnie w Opolu :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za urocza ślicznotka :) taki ma pociąg do aparatu, że pewnie jak rodzice będzie robiła cudne zdjęcia! :) ZOO to swietny pomysł na wspólne spędzanie czasu z rodziną, ale tak jak piszesz, dopiero kiedy będzie troszkę większa zacznie zwracać uwagę na zwierzęta. PS odważna jest skoro zamiast za króliczki łapie się za gęsi... Ja do dziś się ich boje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie byłam nigdy w Zoo w Opolu, ale Wasz fotoreportaż jest zachęcający:-)
    Amelka jest super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto poczekać, aż skończą się remonty i będzie można zobaczyć więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No co Ty? Ale wredna gęś :P
    P.S. Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Każde miejsce na spędzenie wspólnie czasu uważam za dobry pomysł :) W planie mamy wiele takich i podobnych miejsc, ale czas i pogoda często nas ograniczają niestety. Ja to nie przepadam za wszelakim ptactwem :P
    P.S. Dziękujemy za docenienie naszych zdjęć :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Co jak co, ale nasze Opole ma bardzo ładnie urządzone ZOO. Choć w tym roku jakoś jeszcze do niego nie trafiliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ZOO w Opolu <3 Moje ukochane miejsce! Uwielbiam je odwiedzać i kiedy mieszkałam w Opolu, bardzo często tam zaglądałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również tak uważam, więc zapewne jak skończą się te wszystkie przebudowy i remonty i będzie można zobaczyć wszystkie zwierzęta, na pewno tam powrócimy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. My mieszkamy około 40 km od Opola, ale również odwiedzamy je co jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne ZOO :-) Taka wyprawa to chyba w każdym wieku jest fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Dokładnie! Bariery wiekowe w takich miejscach nie istnieją ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Proponuję rodzinnie zwiedzić wszystkie ZOO w bliższej i dalszej okolicy :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteśmy jak najbardziej za! Proponuję jakąś wycieczkę już w tą niedzielę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejszy że Amelka uśmiechnięta na każdym zdjęciu :-) wyprawa do zoo fajna ale właśnie z większym dzieckiem.byliśmy z dwulatkiem....hmm trzeba było uważać żeby się nie zgubił w tłumie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla dwulatka to na pewno fajna przygoda, ale tak jak piszesz trzeba mieć oczy dookoła głowy i być czujnym jeszcze bardziej, niż zwykle :) Jak dzieciak wspomina taką wyprawę?

    OdpowiedzUsuń
  17. Synek ma teraz 5 latek o w zasadzie niewiele z tego pamięta ...ale po wycieczce przez chwilę wspominał małpki...tak jak u Was to jednak największa chyba atrakcją dla maluszków a i jeszcze konia bo cwaniak wcale się go nie bał :-) planujemy teraz powtórzyć wycieczkę aby więcej z niej wyniósł.

    OdpowiedzUsuń
  18. Na szczęście w takie miejsca można jeździć bez ograniczeń ;) Ja lubię zoo i każdego roku staram się odwiedzać jedno :)

    OdpowiedzUsuń
  19. okej, zgadzam się, że Amelka podobna do taty jest. ;)) przygoda fajna, też zdecydowanie bardziej wolę się wybierać do zoo w tygodniu niż w weekend, bo te tłumy zawsze mnie przerażają, mimo iż nie jestem małym dzieckiem. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń