#lipiec

poniedziałek, sierpnia 01, 2016

W lipcu zawsze dużo się dzieje. To miesiąc letni, a dodatkowo u mnie pełen okoliczności.
Wymieniając po kolei w lipcu obchodzimy: urodziny mojej mamy, urodziny mojego brata, urodziny mojego męża, naszą rocznicę ślubu i urodziny teścia. W tym roku dodatkowo byliśmy jeszcze zaproszeni na ślub, a ja na panieński mojej znajomej ;)
No piękny był ten miesiąc pod każdym względem. Mieliśmy okazję wytańczyć się na weselu, udało nam się na rocznicę ślubu wyrwać (bez dziecka) na kolację i do kina. Było dużo spotkań ze znajomymi i rodzinką. Przyjechała moja znajoma na 3 dni, więc były ploty, wspomnienia i wspólny wyjazd na zakupy. Nie zabrakło również spokojniejszych dni, pełnych uśmiechów mojej córeczki, spacerków i zabaw. Na koniec miesiąca pozbyłam się z włosów ombre i powróciłam do naturalności, a to wszystko za sprawą Akademii Wierzbicki & Schmidt we Wrocławiu, którą pokochałam od pierwszego cięcia!









No a co działo się u Was? Opowiadajcie, bo jestem bardzo ciekawa! :)

Zobacz też:

6 komentarze

  1. tyle pięknych zdjęć i tyle pięknych chwil. ;) u mnie głównie sama nauka, więc niewiele ciekawego, poza ślubem siostry w zeszły weekend. ;) ale w sierpniu powinno być weselej, bo na wakacje w końcu krótkie jedziemy. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wy to ciągle gdzieś jeździcie :) Widziałam zdjęcie ze ślubu Twojej siostry - wyglądałaś ślicznie. A skoro nauka już skończona, to odpoczywaj i korzystaj z lata! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a dziękuję pięknie! ;)
    do końca nauki daleko, bo dopiero w listopadzie mam nadzieję ją skończyć. ;) ale trzeba sobie przerwę zrobić, a że T. ma akurat wyjazd służbowy w moje urodziny to się z nim zabieram. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A no to super. Korzystajcie z wyjazdu i bawcie się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam, że się zakochasz w Akademii, wizyta u nich jest lekiem na całe zło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie! Ledwo pierwszą wizytę w Akademii mam za sobą, a już nie mogę doczekać się kolejnej! ;)

    OdpowiedzUsuń