Moja zimowa lista 10 życzeń

środa, grudnia 14, 2016


Listę rzeczy, o których marzę lub których potrzebuję, tworzę sobie co jakiś czas, ale zazwyczaj to własnie z końcem roku pojawia się ich najwięcej. To chyba przez fakt zbliżających się świąt i tego, że w tym okresie każdy czegoś szuka. Być może w moich typach ktoś z Was znajdzie pomysł na prezent dla kogoś bliskiego, lub najzwyczajniej zainspiruje się czymś dla siebie.

W zeszłym roku na blogu również mogliście obejrzeć moją zimową wishlistę. Duża część rzeczy tam wymienionych trafiła w moje ręce,. Dziś pokażę przedmioty, które w najbliższym czasie planuję mieć w swoim posiadaniu, tak więc to takie moje must have tego sezonu 😉


1. Telefon - z racji tego, że mój dwulatek nie spełnia już moich oczekiwań, nadszedł czas na jego wymianę na coś większego, szybszego i z lepszym aparatem.
2. Powerbank - jako dodatek do nowego sprzętu, przyda się urządzenie, dzięki któremu nie stracę z Wami kontaktu przez jeszcze dłuższy czas przebywania poza domem.
3. Planer - uwielbiam wszystko zapisywać, planować i notować, a ładny planer byłby do tych celów idealnym dodatkiem.
4. Książka - tutaj pozycji zawsze znajdzie się więcej, czasu na ich czytania niestety mniej. W tym sezonie stawiam na jedną z tych dwóch: Uszyj Mi Mamo lub To nie jest dieta.
5. Puzzle - tak, dobrze widzicie, w dzieciństwie zawsze je uwielbiałam. Może znalazłabym chwilę i teraz na wieczorny relaks przy ich układaniu?


6. Gra planszowa - jak niejednokrotnie wspominałam, oboje z mężem uwielbiamy gry planszowe. Ostatnio znów znajdujemy radość w wieczornych rozgrywkach, więc jakaś nowa pozycja byłaby mile widziana w naszej kolekcji.
7. Lakiery hybrydowe Semilac - niebawem minie rok odkąd jestem ich fanką, a nowych kolorów nigdy dość. Na tą chwilę podobają mi się kolory Dirty Red, Heather Gray, czy Little Stone, ale kto wie, które spodobają mi się jutro, bądź za tydzień...
8. Paleta cieni Sleek - na zmianę używam trzech, które już mam, ale ciągnie mnie do tej całej w matach - sleek ultra mattes v2.
9. Kubek termiczny - ten idealny musi spełniać dwa warunki - pasować do uchwytu na kubek w wózku i oczywiście ładnie wyglądać.
10. Szczotka Tangle Angel - do tej pory używam Tangle Teezer, ale już swoje przeżyła. Jestem z niej zadowolona, więc z chęcią sprawdzą jej inną odsłonę.


A Wy jakie macie życzenia? Podzielcie się nimi w komentarzach. A może któreś pokrywają się z moimi? 😊

Zobacz też:

13 komentarze

  1. Powerbank i lakiery są również na mojej liście. Planery u mnie się kompletnie nie sprawdzają, telefon ostatnio sama sobie kupiłam, a powiek przeważnie nie maluję ;) Natomiast szczotkę i puzzle również bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A czemu planery się u Ciebie nie sprawdzają? Obie chyba zawsze wszystko notowałyśmy planując każdy szczegół ;) Widzę, że nie tylko ja poukładałabym puzzle :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupuję, planuję, wypisuję wszystko i mam piękny planer przez kilka dni. A potem zawsze kiedy muszę coś na szybko zapisać i nie mam karki to wpisuję w ten planer, albo wyrywam kartkę i w końcu robi się bajzel, ja go przestaje używać i znajduje go Lidka. Po tym jest już nieczytelny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlatego ja takie rzeczy staram się trzymać poza zasięgiem małych rączek :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczotka Tangle Angel jest i na mojej whistliście.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A prócz niej, co jeszcze się na niej znajduje? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne życzenia, takie konkretne i bardzo realne. ;) ja w sumie nie mam swojej takiej listy, bo tego co potrzebuję (patrz nowy laptok) raczej mieć nie będę, bo nie ma póki co za co, a te mniejsze rzeczy będą już na mnie czekać pod choinką. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aurelia Chłopekśroda, grudnia 14, 2016

    Hmmm od czego tu zacząć :P na telefon nie dałam się namówić kusicielko jedna, bo swój przytuliłam na poprzednie święta a w domu dopiero co pojawiły się trzy nowe egzemplarze dzieciowe :D. Planer wisi u mnie na tablicy w kuchni, bo wszystko muszę mieć na bieżąco na oku. Książki to już chyba standard ale w tym roku koniecznie do pary z biblioteczką, bo już najwyższy na to czas, Kubek termiczny też się przyda i gry, zwłaszcza te rodzinne. Na już jest klasycznie elegancki płaszcz i kozaki do kompletu a w planie marynarka skórzana Ochnik z pasującymi butami. Oczywiście przyda się kolejna torebka, koniecznie portfel, Po naszych ostatnich rozmowach kusi mnie też maszyna do szycia :) Rozważam prawo jazdy i kurs włoskiego :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Realne i konkretne, bo to takie do zrealizowanie w niedalekiej przyszłości. Jak wszystkie rzeczy trafią w moje ręce, to stworzę kolejną wishlistę ;) Zdradź co tam w tych mniejszych rzeczach będzie czekać? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja, kusicielka - no co Ty? :P Taki do kuchni też chyba muszę kupić, żeby zapisywać w nim rzeczy dotyczące każdego z osobna, by na bieżąco mógł być również mąż ;) Na rodzinne granie koniecznie musimy się umówić, w grupie raźniej. Płaszcz i buty mam nadzieję, że upolujemy dla Ciebie w poniedziałek, bo prócz kusicielki potrafię być również dobrym doradcą ;) Ja swoich planów ubraniowych nie wymieniam, bo dużo ich jest i wciąż nowe dochodzą, a ze wszystkich szaf to ostatnio tylko u Amelki wciąż przybywa :D A na maszynę i prawo jazdy namawiam jak najbardziej! :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ehh.. zazdroszczę.. mi tak brak czasu na czytanie :(

    OdpowiedzUsuń