#marzec

piątek, kwietnia 01, 2016


Kolejny miesiąc przeminął. Teraz, za sprawą córeczki chyba każdy będzie dla mnie wyjątkowy.

Co wydarzyło się u nas w marcu? Wielu z Was pomyśli, że nic nadzwyczajnego. W końcu co może być niezwykłego w każdym podobnym do siebie dniu z małym dzieckiem? Siedzimy w domku, przewijamy, karmimy, nosimy na rękach, karmimy, przewijamy, spacerujemy, karmimy, przewijamy, karmimy, kąpiemy,przewijamy, karmimy, przewijamy... i tak w kółko.

Otóż dla mnie każdy taki dzień, to dzień wyjątkowy. Codziennie dostrzegam coś nowego, widzę jak moja córcia się rozwija, jak poznaje świat, jak się zmienia.. To piękne chwile, uważam więc że mijają zdecydowanie za szybko!
Pomiędzy tymi "rytuałami" spotykamy się z rodziną i znajomymi. Każdy bowiem chce poznać naszą kruszynkę, więc odwiedzinom nie ma końca. Amelia poznała już chyba prawie całą rodzinkę oraz część znajomych "ciotek" ;)
Mama (lubię tak o sobie mówić głośno :P ) mimo, iż wydawać by się mogło, że nie znajdzie czasu na nic, korzysta z każdej wolnej chwili by zadbać troszkę o siebie oraz dom, aby nikt z odwiedzających nie wystraszył się na żaden z obu tych widoków. 
Zaliczyliśmy również pierwsze rodzinne święta z córką. Co tu więcej dodawać - cudowny czas w gronie bliskich. Zachwytom i rozpieszczaniom nie było końca, a Amelia spisała się na medal, była grzeczna jak aniołek, co jeszcze bardziej wszystkich rozczuliło :)
Do Polski przyjechały również Sandra z Lidią, więc przez kilka dni mój czas zarezerwowany był dla nich, ale dziewczyny wróciły już do Niemiec, pozostało więc czekać na ich kolejne odwiedziny w kraju.. 







U nas to by było na tyle. A co wydarzyło się u Was? Opowiadajcie w komentarzach :)


Zobacz też:

10 komentarze

  1. Patrzę na zdjęcia Twojej córki i aż nie mogę uwierzyć, że moja już za chwilę skończy 2 lata. Niesamowite. Ciesz się każdą chwilą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i chciałabym by czas nie leciał tak szybko :)

      Usuń
  2. Super kochana :)Pięknie rośnie Amelka :) Cudna jest :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne maleństwo. Aż by się chciało znów takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne chwile z maluszkiem. Zawsze wspominam z sentymentem. U mnie ostatni miesiąc był tak intensywny, że właśnie się chilloutuję w Zakopanym :-) Pozdrawiam prosto z gór.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale radość bije z tego posta... Piękny instagramowy mix :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia, uwielbiam takie mixy :)

    OdpowiedzUsuń