Etre Belle - recenzja

czwartek, września 25, 2014

Niedawno w zawartości wrześniowego pudełka Shinybox (pisałam o tym TU) otrzymałam tusz do rzęs marki Etre Belle Maskara Lash X-Press & Hyaluronic. Po tygodniu testowania napiszę kilka zdań o tym, jak go oceniam..



Etre Belle zdaniem producenta:

Maskara wydobywa piękne, długie, gęste i podkręcone rzęsy, nadając im niesamowitą objętość. Zakrzywiona szczoteczka Maxi-curl zapewnia podkręcenie, pogrubienie oraz wydłużenie rzęs.
Cena : ok.100 zł.
Pojemność: 8,5 ml.

Etre Belle moim zdaniem:
Tusz jest ładny, nie ma problemu z nałożeniem, gdyż dzięki rozmiarom i kształtom szczoteczki dociera do każdej rzęsy. Maluje, nie sklejając rzęs, unosi i podkreśla. Jeśli jednak chodzi o pogrubienie i wydłużenie to nie zauważyłam spektakularnego efektu używając go.
W ciągu dnia utrzymuje swój efekt, nie ma także problemu związanego ze zmywaniem tuszu, czego doświadczyłam przy używaniu innego dość boleśnie.
Polecam go dla osób, które lubią efekt delikatnie podkreślonych rzęs. Mnie osobiście nie zachwycił na tyle, by inwestować w niego w przyszłości.

Plusy:
- wygodna w użyciu szczoteczka;
- produkt nie skleja rzęs;
- nie odbija się na górnej powiece;
- nie ma problemu ze zmywaniem;
- nie obsypuje się;

Minusy:
- cena;
- zbyt delikatny efekt;

Moja ocena : 4/6






















Czy któraś z Was miała tusz Etre Belle? Jaka jest wasza ocena? Jakich tuszy używacie na co dzień?

Zobacz też:

4 komentarze

  1. Całkiem ładnie maluje rzęsy ale rzeczywiście zbyt delikatnie. Jak na produkt z pudełka byłabym pewnie zadowolona, ale gdybym miała go kupić, to od tuszu za 100 zł oczekiwalabym efektu wow. Poza tym tusze w takiej cenie to juz wg mnie przesada. Za tą kwotę wolałabym rzęsy przedłużyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego samego zdania jestem. Zrozumiałabym tą cenę, jeśli tusz rzeczywiście dawałby efekt taki, jak przedłużone rzęsy, ale w innym wypadku nie ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam go ;) i efekt akurat wg mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja natomiast nigdy nie miałam z nim doczynienia

    OdpowiedzUsuń