#luty
piątek, marca 11, 2016
Mam wrażenie jakbym dopiero skończyła pisać posta podsumowującego styczeń, a tu nie wiadomo kiedy przeminął już luty.
Miniony miesiąc dostarczył mi niezapomnianych emocji i wrażeń. A wszystko za sprawą małego człowieczka.. Pierwsze dwa tygodnie lutego to czas pełnego napięcia wyczekiwania. Planowany termin wyznaczony miałam na 12 lub 14 lutego. Moja księżniczka pozwoliła nam z mężem na spędzenie wspólnych walentynek jeszcze we dwoje, po czym zawitała na świecie dzień później. Sprawiła tym samym mamusi niesamowity prezent, gdyż moje urodziny wypadają dnia kolejnego, czyli 16 lutego :)
Kolejne dwa tygodnie to najpierw kilka dni spędzonych w szpitalu, po czym wreszcie pierwsze wspólne chwile w domku, już we troje :)
Ogłaszam więc miesiąc Luty moim ulubionym i niezapomnianym !
A co ciekawego wydarzyło się u Was? Opowiadajcie w komentarzach :)
4 komentarze
Co ciekawego u nas? Moja przyjaciółka (eee, nie znasz :P) urodziła córeczkę. I przez cały miesiąc tylko słuchałam "dzidzi dzidzi". Ale co tam luty, końcówka marca - to będzie to! :D
OdpowiedzUsuńLuty to zdecydowanie Moj ulubiony miesiąc urodziny moje i męża ;) oprócz kwietnia (ur.synka) i sierpnia (ur. córeczki)
OdpowiedzUsuńWow miesiąc pełen wrażeń :)
OdpowiedzUsuńJa swoją córeczkę urodziłam w urodziny:P To chyba le lutowe córy tak się lubią w Mamy wdawać, bo my świętujemy 11 lutego:) śliczna Mała:) Gratuluję! P.S. Śliczne logo:)
OdpowiedzUsuń