No i rok minął, nie wiadomo kiedy i gdzie. To więc ostatni post podsumowujący pierwsze 12 miesięcy życia mojej córeczki.
Śpiąca Królewna, Czerwony Kapturek - kto nie pamiętałby tych baśni? Te ponadczasowe opowieści co jakiś czas zyskują nową formę, dzięki czemu są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Tym razem do księgarni trafiły ich prawdziwe perełki.
Już jutro roczek Amelki, post ten miał ukazać się w zeszłym tygodniu, ale po raz kolejny choroba pokrzyżowała nam plany. Niestety nie opuściła nas do dziś, więc pewnie jutrzejszy dzień spędzimy w domu, ale kilku podarunków dla młodej damy nie zabraknie. A z okazji tych jakże ważnych urodzin planujemy w weekend zaprosić najbliższych na kawałek tortu i wspólne spędzenie czasu z solenizantką.
Wiem, że sezon letni jeszcze daleko przed nami, ale zbliżają się ferie zimowe, na które wiele osób również planuje wyjazdy z dziećmi. Dziś mam dla Was wspaniałe książeczki, dzięki którym w łatwy i przyjemny sposób możemy opowiadać dziecku o wyjazdach nad morze, czy w góry.