#instamix_LUTY

poniedziałek, marca 02, 2015

Kolejny miesiąc się skończył..
Był dla mnie trochę trudny i stresujący, kilka nieprzyjemnych rzeczy się wydarzyło, ale luty był również miesiącem, który dał mi jakieś nadzieje, rozwiał pewne wątpliwości..

Nadzieję na to, że coś się zmieni, okno na nowe perspektywy i możliwości, na to że wszystko idzie w dobrym kierunku.. Trzeba tylko skupić się na pozytywach i "karmić" nimi..

Ciekawi instagramowego podsumowania? Zapraszam więc.. :)


"Każdy koniec to nowy początek!
Otwierasz czystą kartę i zapisujesz ją od nowa." 

W lutym (dokładnie 7) moja przyjaciółka obchodziła swoje urodziny. Wpis jej dedykowany oraz kilka naszych wspólnych kompromitujących :P zdjęć możecie zobaczyć TUTAJ.

Widok świeżych kwiatów w mieszkaniu,  ociepla jego wnętrze i wywołuje pozytywne odczucia.  Też tak macie, że uwielbiacie się nimi otaczać ? Ja tak - zwłaszcza kiedy na dworze szaro i bez życia..


Zakupy kosmetyczne w zeszłym miesiącu to jedynie uzupełnienie braków.

Wyszperałam za to w sieciówkach kilka ciekawych ubrań oraz cuudny plecaczek :)


"Outfit to the day" - zastanawiam się, czy chcecie widzieć więcej tego typu fotek?

Na paznokciach w tym miesiącu gości cukierkowy róż oraz namalowane kwiatuszki.

Makijaż, więcej jego zdjęć, oraz to jak go wykonać samodzielnie znajdziecie w TEJ notce.


Walentynkowego wieczoru nie było mi dane spędzić razem z tym kochanym, przygotowaliśmy sobie więc swoje własne święto,  a mianowicie "wigilię dnia zakochanych" :D

14 lutego mąż zawitał do domu z pięknym kwiatuszkiem :)


16 lutego, tak po prostu, z dnia na dzień spojrzałam w lustro i okazało się, że jestem starsza o cały rok !  Po co i na co mi to, to nie wiem ?!?

Mąż na początek dnia, z racji tego, że ja starsza już i możliwe, że nie tak sprawna jak kiedy byłam młodsza, powitał mnie rano śniadaniem do łóżka i zapakowanym obok prezencikiem ;)


Kto powiedział, że babeczki nie mogą być fit? Te powyżej zrobione z ciemnej mąki i niewielkiej ilości brązowego cukru, z bananem suszonymi morelami, posypane płatkami owsianymi..

Sałatki to zawsze idealna opcja na śniadanie, obiad, kolację czy też do zabrania ze sobą do pracy - ta ze zdjęcia z kolorowego makaronu z oliwkami, serem, ogórkiem, pomidorkami koktajlowymi.

W miarę możliwości (czyt. chęci) do pracy zabieram ze sobą coś przemyślanego do jedzenia :)


Na koniec podzielę się z Wami moimi prezentami urodzinowymi, a są nimi pędzle marki SIGMA, cudnie zapakowany zestaw soli do kąpieli i mydełka (a wszystko to w moich ulubionych kolorach) :) oraz książka z typu tych, które kupić miałam już dawno ;)

Regał kupiony również w tym dniu - z przyczyn losowych skręcony i ustawiony o wiele później.

No i coś co uwielbiam - przyniesione przez męża bez okazji - świeże, cięte kwiaty :)



Przed nami nowy miesiąc, pamiętajmy zatem o tym, że to jaki będzie w dużej mierze zależy od Nas samych :)



Zobacz też:

2 komentarze