6. Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa
piątek, maja 08, 2015
Jak sama nazwa mówi, dzisiejszy post nie o kosmetykach, nie o ciuchach, nie o mnie a o .... piwie.. ;)
W weekend majowy we Wrocławiu odbył się 6. Festiwal Dobrego Piwa. Były koncerty, było jedzenie, było piwo... dużo piwa! :P
Plan Festiwalu prezentował się następująco:
W tym roku na esplanadzie Stadionu będziecie mogli skorzystać z oferty 57 stoisk piwnych. Z 350 nalewaków popłyną piwa z ponad 130 browarów. Praktycznie udało nam się podwoić ofertę piwną w stosunku do tego co było w ubiegłym roku (35 stoisk piwnych), mamy nadzieję, że znacząco wpłynie to na skrócenie kolejek, których jednak całkowicie nie da się wyeliminować, z czego doskonale wszyscy zdają sobie sprawę.Od samej liczby piw może się zakręcić w głowie ( a to tylko piwa lane, wiecie, że w butelkach będzie ich dwa razy więcej Emotikon winkListę piw dostępnych na poszczególnych stoiskach znajdziecie na naszej stronie: http://www.festiwaldobregopiwa.pl/dla-gosci/plan-festiwalu
Tak o samym Festiwalu pisali organizatorzy, a jak ja zapamiętałam tą imprezę?
Jeśli chodzi o organizację, to była świetna... Wszędzie mnóstwo stoisk z wielkim wyborem chmielowego trunku (było też stoisko dla tych niepijących - bezalkoholowe). Co jakiś czas organizowane były różnego rodzaju pokazy, warsztaty i wykłady związane z tematem przewodnim. Nie zabrakło również miejsc gastronomicznych, gdzie można było zaspokoić głód inny, niż alkoholowy :P W tle słychać było muzykę na żywo i gwar ludzi :)
Muszę się pochwalić (i pożalić zarazem). Znalazłam tam piwo, które od razu zostało mianowane na "moje ulubione". Nosi nazwę Szoko, jest piwem ciemnym, o smaku gorzkiej czekolady, co tu dużo mówić jest przepyszne! Niestety, kiedy przed odjazdem do domu wróciłam do stoiska, gdzie zostało sprzedawane, aby zaopatrzyć się w kilka sztuk do domu, już go nie było :/
Podsumowując, spędziliśmy kilka udanych godzin. Zobaczyliśmy, spróbowaliśmy kilku ciekawych smakowo piw, kilka butelek przywieźliśmy również do domu ;) Uważam, że Festiwal był świetny, czekam na kolejny za rok, z nadzieją większej ilości butelek mojego ulubionego piwa :D
A może ktoś z Was również tam był? Z chęcią posłucham Waszej opinii na ten temat :)
5 komentarze
Ooo też bym spróbowała chętnie takie szokoladowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wydarzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Miałam iść z P. ale w końcu jakoś zrezygnowaliśmy... W sumie piwo piję rzadko, zazwyczaj w pubie na meczu. Częściej piję wino.
OdpowiedzUsuńMoże za rok się uda, bo lubię próbować nowe rzeczy, w tym właśnie np. piwa miodowe - mniam! ;)
Ciekawy festiwal! ;-)
OdpowiedzUsuńtakie wydarzenia bardzo lubię, w Krakowie sporo też takich wydarzeń jest, a weekend majowy działo się ich mnóstwo, tylko akurat nas nie było. ;) a za piwem czekoladowym przepadam, bardzo lubię się go napić tak od czasu do czasu. :) w ogóle te smakowe z małych browarów są rewelacyjne. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.